poniedziałek, 26 grudnia 2011

Zapiski na szybko, czyli...

                                  Zapiski na szybko, czyli spostrzeżenia z dnia codziennego

30 grudnia  2011 * * *

Politycznie już ponarzekałam (artykuł o rychłych zmianach w Hiszpanii znajdziecie TU, czas więc na trochę pozytywnych przemyśleń. Jutro Noche Vieja i być może niektórzy z was spędzą ten wieczór w Hiszpanii. Dla tych, którzy sylwestrowych obyczajów w Hiszpanii nie znają, polecam przeczytać artykuł TU.

Jeśli będziecie się bawić w Madrycie, nie zapomnijcie wyskoczyć na Puerta del Sol i Gran Via, gdyż to tam tętnić będzie życie towarzyskie stolicy.


26 grudnia  2011 * * *

Byłam ostatnio w stolicy i wygłodniała prasy rzuciłam się na wszystkie darmowe gazety dostępne w Madrycie. Najpopularniejsze z nich to Qué!, 20 minutos oraz ADN. W jednej z nich znalazłam takie oto słowo, które powaliło mnie na nogi:

''lookazo''

Ta dziwaczna hybryda językowa to efekt ''zgrubienia'' (piszę o tym w artykule, który znajdziecie TU) połączonego z zapożyczeniem z języka angielskiego (więcej o tym zjawisku w hiszpańskim znajdziecie TU).
Zostawiam wam link do tego właśnie artykułu TU. Myślę, ze z kontekstu od razu można się domyśleć znaczenia tego słowa...! Z najserdeczniejszymi życzeniami świątecznymi żegnają się Zapiskazos!

Brak komentarzy: