piątek, 3 kwietnia 2009

Ciekawostki języka hiszpańskiego, czyli w tych zapiseczkach troszeczkę o zdrabniankach i zgrubiskach

W języku hiszpańskim można zdrobnić prawie wszystko. Jakiś Hiszpan powiedział mi kiedyś, że dopóki obcokrajowiec nie opanuje zasad zdrabniania, dopóty jego hiszpański nie będzie brzmiał naturalnie. I miał w tym wiele racji.


W języku polskim używamy oczywiście zdrobnień, ale nie w takiej ilości i nie zawsze w tym samym celu, co Hiszpanie.


Zdrobnienia w języku polskim brzmią często dziecinnie i niepoważnie. W hiszpańskim również mogą być tak odbierane, w większości jednak służą do zmiękczenia znaczenia pewnych słow i podkreślenia swoich emocji. Ale są i osoby, które po prostu lubią zdrabniać. Jedna z moich koleżanek w pracy praktycznie nie wypowie zdania bez wtrącenia co najmniej jednego zrobnienia, co, jeśli przetłumaczylibyśmy na polski, brzmiałoby absurdalnie i nie na miejscu. Nie bójmy się jednak używać zdrobnień w języku hiszpańskim, choć, oczywiście, w niczym nie należy przesadzać.


Najważniejsze cele, jakim służy zdrabnianie w języku hiszpańskim?


do zaznaczenia, że coś jest małe, krótkie: casita (domek) preguntita (pytanko) momentito (chwileczka)


do nadania wypowiedzi odciecia bliskości w przestrzeni lub czasie: ahorita (teraz) cerquita (bliziutko)


do rozmawiania z małymi dziećmi: jueguecito (zabaweczka) pajarito (ptaszek)


aby zmniejszyć potencjalnie negatywne brzmienie słowa: gordito (grubiutki), golpecito (lekkie uderzenie) pinchazito (lekkie ukłucie)


do podkreślenia naszego ciepłego stosunku do czegoś, kogoś: abuelita (babunia), mayorcito (zdrobniale o starszej osobie), pisito (mieszkanko)


często w ramach żartu czy ironii


Najpopopularniejsze końcówki to:


o        -ito, -ita


o        -cito, -cita


o        -illo, -illa


o        -ico, -cico, -uelo, -zuelo, -ete, -cete, -ín, -iño




Należałoby jeszcze dodać, że w Ameryce Południowej częstotliwość używania zdrobnień  wzrasta kilkakrotnie.



Jeśli istnieją zdrobnienia, to czemu nie miałyby istnieć... zwiększenia, poprawnie terminologicznie zwane zgrubieniami (po hiszpańsku aumentativos). W języku polskim mamy też taką możliwość, choć nie oferuje nam ona takiego szerokiego spektrum zastosowania, co w języku hiszpańskim (przykład zgrubienia: psisko, babsko, itd)


Zamiast więc gol (zwyky, piłkarski gol) możemy  powiedzieć golazo (bardzo dobrze strzelony gol),a peliculón to wielki film. W innych przypadkach nadają słowom odcienia bardzo negatywnego, na przykład, żeby wyrazić swoje oburzenie bądź irytację (np. calzonazos czyli pantoflarz). Co ciekawe, niektróre słowa brzmią jak zgrubienia, ale nimi nie są (na przykład: gentuza to nie ludziska tylko chamstwo i prostactwo)


Najważniejsze końcówki zgrubień w języku hiszpańskim:




  • ote, ota (grandote, czyli olbrzym, zabawienie pozytywne, przeciwieństwo pequeñito)

  • ón, ona (guapetona, czyli bardzo ładna dziewczyna)

  • azo, aza (golpetazo - czyli porządne uderzenie)



Przeanalizujmy więc jakie znaczenia mogą mieć następujące zdrobnienia i zgrubienia:


coche / cochecito / cochazo


beso/besito/besote


palo/palito/paliza


botella/botellita/botellón




cochecito


czyli samochodzik, w zależności od intencji mówiącego, może się odnosić do wielkości samochodu, do samochodu/zabawki, do wózka dziecięcego, lub samochodu, który jest ładniutki


cochazo


tak zazwyczaj się określa samochody super nowoczesne i drogie



besito, besote


Oba słowa można przetłumaczyć jako całuski, buziaczki, w wypadku besote zaryzykuję też: buziole J



palito, paliza oraz botellita i botellón


To właśnie jeden z tych przykładów, w których słowo-źródło nie ma wiele wspólnego ze ‘’zgrubieniem’’.


Palito i botellita to patyczek oraz buteleczka. Ale już paliza to bynajmniej patyczysko, a botellón to nie butelczysko J


Darle a alguien una paliza to sprawić komuś niezłe lanie. Paliza to może być też coś męczącego lub nudnego.


Botellón odnosi się zazwyczaj do zwyczaju młodych ludzi, którzy kupują alkochol w sklepie i piją go na ulicy.



Chciałabym też na koniec wspomnieć o tendencji, jaka się na przestrzeni ostatnich kilku lat pojawiła, aby skracać słowa. Z pewnością im Hiszpan młodszy, tym więcej ich będzie używać. Można też domyślać się, że tendencja ta narodziła się wraz z wprowadzeniem smsów. Tak więc, coraz częściej można usłyszeć:



zamiast por favor: porfi


zamiast compañero: compi


zamiast buenos días: buenas


zamiast biblioteca: biblio


itd



Podsumowując: włączenie do naszego słownika zdrobnień i zgrubień, a czasem i skracanie niektórych wyrazów, doda wypowiedzi emocji i naturalnego charakteru, dlatego też bardzo zachęcam do przyjrzenia się tym stylistycznym zabiegom, aby w przyszłości nie tylko ich móc poprawnie używać, ale tez i poprawnie je interpretować.



Un besito para todos los Polaquitos!




Do poczytania na ten temat:

http://www.estudiantes.info/lengua/diminutivos-aumentativos-despectivos.htm

http://es.wikipedia.org/wiki/Aumentativo

http://www.quepasa.cl/medio/articulo/0,0,38035857_152306991_188447536,00.html

2 komentarze:

Linki do artykułów w zapiskach « Zapiski z Hiszpanii pisze...

[...] wstępne o języku, typowych błędach, o przeklinaniu,o slangu, o zdrabnianiu, zapiskowisko, Nowe: o zjawisku [...]

o Hiszpanii | Zapiski z Hiszpanii pisze...

[...] wstępne o języku, typowych błędach, o przeklinaniu,o slangu, o zdrabnianiu, zapiskowisko, Nowe: o zjawisku [...]